Wieczorową porą pragnę Wam przedstawić nową misię dla 7letniej Madzi, mam nadzieję, że prezent jaki zamówiła dla Niej mama się spodoba.
U nas wciąż chorobowo, wczorajszą noc spędziłam z Szymonem w szpitalu na obserwacji, bo miał 40,5 temperatury, wystraszyłam się i zadzwoniłam po karetkę. Jednak dopiero dziś lekarz rodzinny stwierdził infekcję gardła i dał antybiotyk.
Po nieprzespanej nocy ucięłam sobie popołudniową drzemkę razem z Szymonem, bo nie widziałam na oczy.
Ola dziś skończyła 4 latka. Ach jak ten czas leci. Też jeszcze nie do końca wyzdrowiała więc jeszcze kilka ciężkich dni przed nami.
Oczywiście dziękuję Wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze.
Pozdrawiam Wszystkich Beata.