W przerwie między sprzątaniem skradłam sobie małą chwilkę przerwy i przybiegłam do laptopa coby do Was skrobnąć kilka słówek.
Dziś z zaległych prac pokarzę Wam panienki szydełczanki.
Zostały zamówione sporo przed świętami Bożego Narodzenia jako prezent dla 3 siostrzenic.
mam nadzieję, że sprostałam zadaniu i, że dziewczynki były zadowolone :0)
Lale w trakcie dziergania musiałam skrzętnie chować, bo zainteresowanie nimi moich dzieci było bardzo duże.
A oto i one:
Lale były trochę wzorowane na wcześniej już udzierganych i pokazywanych lalach, bo takie było życzenie Pani, która je zamówiła.
A u mnie prace trwają ale niestety nie dziergam, tylko sprzątam, meble przestawiam, i tak dookoła. Ale duży dom więc jest co robić. Jak się ogarnę to wstawię fotki domu, bo nawet już pracownię sobie zorganizowałam, tylko teraz muszę gdzieś czasu trochę dokupić by móc w niej podziałać.
Ach jeszcze jedna prośba do Was, w ciągu najbliższych 2-3 tyg będę zdawała egzamin na prawo jazdy więc proszę o trzymanie kciuków!!!!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Beata.