Kolejne przygotowania do kiermaszu trwają, tym razem bransoletki.
Zdjęcia nie do końca mnie zadawalają ale robione były wczoraj późną nocą, a i fotograf ogólnie ze mnie kiepski.
Ale do rzeczy tzn do brasoletek.
Już za tydzień kiermasz, nie mogę się już doczekać!!!!
Acha jeszcze chcę Wam pokazać moje wczorajsze znalezisko. Obierając wczoraj ziemniaki na obiad trafiłam na taki okaz!!!!!
I informacja dotycząca zmian na blogerze,którą znalazłam na jednym z Waszych blogów
A teraz lecę uspać Szymonka na popołudniową drzemeczkę a sama biorę się za aniołki z masy solnej.
Gorąco wszytkich pozdrawiam życząc spokojnego niedzielnego popołudnia.
Beata