wtorek, 11 września 2012

Jesien mi nie straszna....

Witajcie!!!!

Dzis moj synek pobil zyciowy rekord spania w dzien. Spal az 3 godziny!!!! Az chodzilam i zagladalam czy sie nic nie stalo bo jak na Szymona mozliwosci to rzadko spotykane.
No a dzieki temu moglam skonczyc kolejnego misia.
Ten wyszedl wyjatkowo duzy bo prawie 60cm, Taki jesienny wyszedl w papuciach i szaliczku.
Jak wykanczam misie to muszesie chowac przed dziecmi bo im wszystkie sie podobaja, chca je calowac, przytulac, bawic sie no a nie moga tego robic. Kazde z dzieci ma swojegotakiego misia ale tamte to juz w odstawke poszly a kazdy nowy to nowa atrakcja.
Ale sie rozpisalam.
No to sami zobaczcie jaki to ten misio wyszedl.





 
Pozdrawiam wszystkich serdecznie Beata

3 komentarze:

  1. Piękny! Rozmiarowo imponująca przytulanka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie bardzo ten miś Ci wyszedł, choć do malutkich nie należy :)))
    Gratuluję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń