poniedziałek, 19 listopada 2012

Dom rośnie.. i radość w sercu też!!!

Witajcie!!!

Troszkę mnie nie było, bo miałam ręce pełne roboty w związku z kiermaszem (o tym innym razem).
Jeszcze jeden przede mną, więc cały czas kompletny brak czasu. Tym razem dzierganie misiów mnie czeka, bo prawie wszystkie znalazły nowy dom!
A tymczasem kilka nowych fotek domu. Jak bardzo cieszą się nasze serca (moje i męża) że nasz domek rośnie.
 
Murują się ścianki działowe, tu widać schowek przy kuchni i łazienkę.

 
 
Te 2 fotki to pokoik Oleńki.
 
 
Tutaj okno w naszej sypialni.




 
No a to fotki już z zewnątrz.
Jak ja się nie mogę doczekać, kiedy będziemu krok po kroczku urządzać wnętrze.

To tyle "osobistych" spraw.
Lecę dziergać misia, tym razem czekoladowy brąz mi wpadł w ręce.
Niebawem postaram się napisać post o kilku prywatnych wymiankach i kiermaszu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Witam oczywiście bardzo gorąco wszystkich nowych i starszych też, obserwatorów. dziękuję za każde miłe słowo skierowane do mnie.
Beata

4 komentarze:

  1. Witaj Beatko! Ja juz zmuszona bylam dac misia mojej tosi, niestety swiat nie doczekal. Jest przeszczesliwa. Misiu ma juz dom w biurku i kolekcje ubran. Dziekuje pieknie i ciesze sie ze moglysmy sie poznac. Pamietaj prosze o broszce szarej i kolczykach. Pozdrawiam serdecznie.P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pola, broszkę udziergam niebawem, no i kolczyki też! Cieszę się bardzo, że miś sprawił Tosi tyle radości - aż chce się dziergać kolejne!!!!

      Usuń
  2. Śliczny domek stawiacie!!! Będzie w nim cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń