U mnie ostatnio "szpital w domu", najpierw chora była Ola, cały tydx nie chodziła do przedszkola, teraz Szymonek walczy z wirusem. Oj kiedy te choróbska się od nas wyniosą.
W związku z sytuacją niebardzo mam jak tworzyć coś nowego, mam kilka rzeczy które czekają na wykończenie ale... to jak wyzdrowiejemy dopiero.
Mam jednak jeszcze kilka rzeczy z zaległego tworzenia.
Te bransoletki i kolczyki powstały dzięki kursowi Weraph z bloga Koraliki tudzież http://koralikowaweraph.blogspot.co.uk/2012/01/kurs-kulkowy-i-kolczyki-w-kratke-la.html
http://koralikowaweraph.blogspot.co.uk/2011/09/kurs-sznurow-szydekowo-koralikowych.html
A tu reszta "kolczykobrania"
pozdrawiam wszystkich weekendowo i życzę weny twórczej na nadchodzące dni.
Beata
Świetna ta biżuteria. Masz talent! Obserwuję i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuń