Pierwszy post w tym roku będzie taki raczej prywatny. Robótkowo mała przerwa, bo lenistwo świąteczno-noworoczne dało się we znaki. Mam kilka zaczętych dawno rzeczy do skończenia ale to ...z czasem ponadrabiam zaległości.
Wogóle w tym roku pewnie mniej mnie będzie robótkowo, bo zaczynam robić różne rzeczy do mojego domu więc raczej to co uda mi się stworzyć będą to rzeczy prywatne, ale oczywiście wszystkie pokarzę "0)
A nie obejżę się jak przyjdzie lipiec i czas powrotu do Polski. Wiąże się z tym wiele, lęku, obaw co nas czeka tam w Polsce ( wiadomo, że lekko nie jest) ale też radość ogromna z budującego się domu i że człowiek wróci na swoje, tylko ta rozłąka z mężem ach!!!!
No a tymczasem zobaczcie jaka podusia do sypialni się dzierga
Wigilijny wieczór
Czekając na Mikołaja
Przybył z ogromnym worem prezentów. Czyżby wszyscy byli grzeczni bo nikt rózgi nie dostał...
Szymon najbardziej cieszył się z torby cukierków
Olisia jak widać zadowolona z prezentów!!!
Tu moje skarby kochane razem, zrobić takie zdjęcie to nielada wyczym, bo utrzymać ich przez chwilkę w jednej pozycji nie jest łatwe...
Ciekawe kto to tak naśmiecił?
Nie ma to jak odrobina masełka.... ulubione Szymonkowe jak widać.
I noworoczny spacer w parku!!!
Jeszcze raz wszystkim życzę samych szczęśliwych chwil, dobroci wszelkiej i dobrych ludzi dokoła.
Pozdrawiam Beata.
Same uśmiechnięte buzie , cudnie :)
OdpowiedzUsuńTwój Szymonek zajada masło tak jak mój Nastolatek kiedy był mały .Wszystko będzie dobrze , zobaczysz , że niepokój jaki Cię teraz ogarnia z czasem minie . Pozdrawiam i samej pomyślności życzę .
Dziękuję Ci bardzo za dobre słówka!!!!
UsuńMasz cudowne, radosne dzieci. Wszystkiego co dobre dla Twojej rodziny. Pozdrawia serdecznie
OdpowiedzUsuń