Z całego serca dziękuję Wam za wspaniałe komentarze, witam serdecznie nowe osoby, które zechciały pozostać u mnie na dłużej - bez Was by nie było tego bloga - DZIĘKUJĘ!!!!!
Dziś chcę Wam pokazać kilka walentynkowych magnesów na lodówkę. Powstały dzięki zamówieniu jakie złożyła moja koleżanka ze szkoły. Monika chciała 2 ale żeby miała z czego wybierać zrobiłam oczywiście więcej. Aniołki dotarły do Moniki ciekawa jestem które wybrała ale to okarze się dopiero w sobotę jak się spotkamy.
A oto i aniołki.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do następnego spotkania "0)
Beata
hihihi słodkie Beatko :)
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczne:))))))
OdpowiedzUsuńDużo pracy, tyle aniołków. Urocze, takie magnesy na lodówce dają dużo ciepła w kuchni.
OdpowiedzUsuńi mam nadzieję, że pomagają w gotowaniu "0) bo ja w tej dziedzinie to trochę kuleję "0)
UsuńDziękuję Wam, kochane jesteście, że tyle dobra i ciepła tu zostawiacie "0)
OdpowiedzUsuńNo i miałabym problem z wyborem !
OdpowiedzUsuń