niedziela, 9 grudnia 2012

Obiecałam, że pokarzę....

******
Jakiś czas temu wspominałam, że kolega maluje dla nas anioła. No i już od wczoraj gości w naszym domu. Ja się napatrzeć na niego nie mogę.
Teraz wisi w salonie, a w domu w Polsce będzie wisiał w naszej sypialni.


 
Gdyby ktoś chciał posiąść takiego to ja chętnie podam namiar do Andrzeja.
Na dziś to już ostatni post. Jutro postaram się zdać Wam relację z kiermaszu.
A tymczasem dobrej nocki dla wszystkich.
Beata

6 komentarzy: