W przerwie w lepieniu z masy solnej postanowilam zmierzyc sie z igla i nitka, a ze z maszyna do szycia mam na pienku wiec wymyslilam ze sprobuje uszyc cos w reku. Przyjaznym materialem do tego okazal sie filc i w taki oto sposob powstala calkiem spora kolekcja filcowych aniolkow.
Tak jak i masosolne aniolki wiele z tych wyfrunelo juz do innych domow, ale jest oczywiscie mozliwosc uszycia podobnego, gdyby jakis wpadl komus w oko.
Zapraszam do ogladania.
Serdus.
Znudzony
Mily.
Spryciarz.
Usmiechniety.
Dama
I kolejne
Elegantka.
Stojacy.
Fioletek.
Nicoli.
Milusi.
Szczesliwy.
Sowa dla odmiany.
Czupurek.
Grubas.
Nazbierala sie ich spora kolekcja, w przyplywie wolnego czasu ( no z tym niestety wciaz jest problem) na pewno powstana kolejne.
śliczne są!
OdpowiedzUsuńDziekuje!!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSielsko Anielsko :) widzę, że ta część PL ma wiele nieodkrytych Aniołów :)
OdpowiedzUsuń