Podołałam, choć przyznać muszę, że pracy było co nie miara!!!! Na kiermaszu pewna Pani zamówiła lalki bliźniaczki.
Pierwowzorem miała być ta lala .
Szczerze, to troche się obawiałam czy podołam, bo zrobienie takiej samej rzeczy w rękodziele jest trudne a do tego mają być 2 lalki identyczne!!!
Ale podołałam. Mam nadzieję, że klientaka i obdarowane lalami dziewczynki będą zadowolone.
A oto i bliźniaczki
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Beata
Ojjj tak zrobić dwie identyczne rzeczy dość trudne, ale Tobie wyszło to super ;) piękne laleczki ;)
OdpowiedzUsuńJeju jakie piękne blizniaczki wyszły ci jak ksero pa
OdpowiedzUsuńAle fajne bliżniaczki , niesamowite , pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły Ci lalki - bliźniaczki! Faktycznie są podobne jak dwie krople wody!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Myślę że bliźniaczki są zadowolone. Urodziwe te panienki! Pozdrawiam serdecznie. Ewa
OdpowiedzUsuńBliźniaczki urocze aż sama buzia się do nich uśmiecha:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak otworzyłam Twojego bloga, to aż się sama do siebie uśmiechnęłam ;)
OdpowiedzUsuńw rękodziele 2 identyczne to jak perfekcja
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne są ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne lalunie :)
OdpowiedzUsuń