Walerek - takie imię robocze otrzymał nowy miś, czemu takie, nie wiem tak naprawdę, tak jakoś mi się skojarzyło!!!
Dziś kruciutki post, bo do kiermaszu coraz bliżej a jeszcze sporo pracy przede mną. Zdradzę Wam tylko, że obecnie pracuję nad żabą!!!
Pozdrawiam życząc miłego poniedziałku i całego tygodnia.
Beata
cudny i jaki słodki usmiech i brzusiu:)
OdpowiedzUsuńale ma fajowe wdzianko:)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie,Zostaję na dłużej.Pozdrawiam Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńPowodzenia na kiermaszu. Miś ma fantastyczną czapkę, jest uroczy.
OdpowiedzUsuńPowodzenia......Fajne te Twoje szydelkoweprace....Pa....
OdpowiedzUsuńMisiek pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuńWystrzałowy ten Walerek xD
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo <3
hand-made-love4.blogspot.com
Beatko miś jest słodki :)
OdpowiedzUsuńA co do żaby to jestem pewna , że będzie cudna :)
Kochana na kiermaszu niestety się nie spotkamy , bardzo żałuję , ale mnie nie będzie :(
Trzymam kciuki za Ciebie :)
Pozdrawiam
Boże jakie cudne te Twoje szydełkowe maskotki! Nie mogę się napatrzeć na nie! Ja to nie wiedziałabym jak się za to zabrać! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń